PIOSENKI I PLĄSY
BAJKA ZUCHOWA
muz. ,,Szanta bezalkoholowa”
sł. 10 ŚDH ,,Mrówkojady”
Mówią bajka wtedy jest prawdziwa, GDFC
Gdy za siedmioma górami się zaczyna.
Ale nasza jest zupełnie nowa,
Bo to bajka jest zuchowa.
Bajka, z wielkim trudem wymyślana
Bajka, dziś przed wami śpiewana
Bajka, tutaj wena się skończyła
Bajka, a taka fajna była.
Zamiast siedmiu gór będzie jezioro,
Tu na wszystkich czeka przygód sporo.
Z krasnalami z czarodziejskich lasów,
Nie zmarnujesz nigdy czasu.
No i szóstki u nas są bajkowe,
Wszystkie nazwy wymyślane nowe.
Z Gumisiami mają niezłe gradki,
Muminki, Smerfiki i Puchatki.
Już czas kończyć to opowiadanie,
Choć wielką ochotę macie na nie.
Wszyscy żyją długo i szczęśliwie
Jak to w bajkach niewątpliwie.
BAL U MAŁEGO KSIĘCIA
Chcesz opowiem ci C
O jednym z letnich dni G
Bawiłam sie na łące F
Gdy ktoś szepnął mi C
Wielki kłopot mam
Bo ciągle jestem sam
Choć zabaw znam tysiące
Z kim się bawić mam?
Poleć, poleć ze mną hen, wysoko CG
Zabiorę cię ze sobą tam gdzie gwiazdy FG
Razem pokłonimy się obłokom CF
Sam król motyli dał mi prawo jazdy G
Może w górze u Małego Księcia FC
Będzie znowu wielki lalek bal FC
Ja zabiorę zapach kwiatów z łąki FC
Na gwiezdnej harfie będę grał FG
Może w górze u Małego Księcia CG
Znów będzie dzisiaj gwiezdnych planet bal FG
Biały motyl ze mną tańczył będze CF
A różą będzie jedna z lal GC
Od tej pory już
On nigdy nie był sam
Zabrałam go do domu
Przyjaciela mam
W wolnych chwilach gdy
Jesteśmy sam na sam
On siada na mej dłoni
I powtarza tak
BAŁWANKOWA RODZINA
Stoisz smutny, nasz bałwanku,
ze spuszczoną głową.
Może chciałbyś mieć przy sobie
panią Bałwankową?
Oj, tak, tak! Oj, tak, tak!
Dobrej żony wciąż mi brak!
Oj, tak, tak! Oj, tak, tak!
Bałwankowej brak!
Ma korale z jarzębiny
Bałwankowa żona,
ale łatwo poznać z miny
że dziś jest zmartwiona.
Oj, tak, tak! Oj, tak, tak!
Mego synka jeszcze brak!
Oj, tak, tak! Oj, tak, tak!
Synka jeszcze brak!
Stoi bałwan z Bałwankową,
w środku zaś Bałwanek.
Jeszcze chwila i rozpoczną
bałwankowy taniec.
Oj, tak, tak! Oj, tak, tak!
Przydałby się jeszcze brat!
Oj, tak, tak! Oj, tak, tak!
Przydałby się brat!
Już wesołe dwa bałwanki
tańczą z rodzicami,
i my także się pobawmy
razem z bałwankami.
Oj, tak, tak!
Oj, tak, tak!
Zatańcz z nami
raz i dwa!
Oj, tak, tak!
Oj, tak, tak!
Zatańcz raz i dwa!
BARANEK
Jak dobrze być barankiem
i bardzo wczesnym rankiem
wychodzić na polankę
i śpiewać sobie tak:
be, be, be kopytka niosą mnie,
be, be, be kopytka niosą mnie.
Jak dobrze być baranem
i bardzo wczesnym ranem
wychodzić na polanę
i śpiewać sobie tak:
be be be kopyta niosą mnie…
be be be kopyta niosą mnie…
So gut zu sein baranek
aufstehen sobie ranek
und gehen zu polanek
und singen so wie als:
bich bich bich kopytka tragen mich,
bich bich bich kopytka tragen mich.
How good to be baranek
and wake up sobie ranek
and running to polanek
and singin just like that:
bi bi bi kopytka takeing me,
bi bi bi kopytka takeing me.
Przy słowach „baranek” pokazujemy kolistymi ruchami rogi na naszej głowie, a przy słowach „wychodzić/gehen/running” imitujemy wybieganie baranka na polankę i tak samo czynimy przy słowach „be be be...”.
Druga, trudniejsza wersja: pokazuje się np. pierwszą zwrotkę szybko, druga zwrotke wolno itd.
BAWIŁY SIĘ ZUSZKI
Bawiły, bawiły się zuszki paluszkami,
Jak jeden nie może to drugi mu pomoże.... (i od nowa)
- to: drugi, to trzeci, to czwarty, to piąstka, to druga, to łokieć, to język mu pomoże, to głowa.....
Śpiewamy siedząc w kręgu, uderzając o podłogę wymienianymi częściami ciała. Ostatnią zwrotkę kończymy słowami:
Jak głowa nie może to spać się położe - i kładziemy się na osobę obok siebie.
BAWITKO
sł. i muz. A. Poniedzielski
Wagą zabraną Temidzie a G a
Bawimy się w sprawiedliwość. a G a
Na jednej szali zło kładziemy a e F G
Na drugiej dobro i litość. a G a
Wszyscy się cieszą z równowagi,
Gardła zdzieramy w wiwatach.
Wszyscy się cieszą z równowagi,
Wskazówkę puszczamy po latach.
Oj nieładnie, człowieku nieładnie, a G a
Oj nieładnie, człowieku brzydko. a G C
Ty się całe życie tylko bawisz C G a
Czasem sobie zmieniasz bawitko. a G a
Księgami bawimy się w mądrość
Zabawa to dla upartych.
Z ksiąg budujemy nauki i domy,
A przecież księgi to karty.
Raz huczą, brawa raz działa
Już się gubimy w erratach.
Na ile to mądre, na ile starcze,
Ktoś nas osądzi po latach.
Jest jeszcze jedna zabawa
Też popularna choć nie nowa.
Do niej potrzebnych jest dwoje ludzi
I słowa, i słowa, i słowa.
Słowami bawimy się w miłość,
Słowa składamy w kwiatach.
Potem przyprószą je liście jesieni
Odgrzebujemy po latach.
BEZ UŚMIECHU...
Bez uśmiechu żyć się nie da, GD
Bez uśmiechu brzydnie świat. DG
Bez uśmiechu straszna bieda,
Bez uśmiechu jesteś starszy o 100 lat!
BRAHMAPUTRA
Brahmaputra w Himalajach cing, cung, cing cung caj
Brahmaputra w Himalajach cing, cung, cing cung caj
Stanrawersa umatrardaj cing, cung, cing cung caj
Stanrawersa umatrardaj cing, cung, cing cung caj
Tonki Pekin, Tonkin Pekin cing, cung, cing, cung caj
Stajemy w kole. Lewą rękę uginamy w łokciu i trzymamy przed sobą, prawą rękę wzdłuż lewego przedramienia wykonujemy pionowe fale. Na słowo:
„cing” dotykamy obiema rękami oczu.
„cung”- dotykamy klatki piersiowej i śpiewamy wers do końca kłaniamy się głową do ziemi. Na bis pierwszego wersu zmieniamy ręce(prawa – pion, lewa – fale).
Na „Stanrawersa umatrardaj” robimy gest jakbyśmy obiema rękami pokazywali kulę ziemską, „cing, cung itd.” - jak wyżej.
Na słowa „Tonki Pekin” robimy rękami młynek, a na „cing, cung itd.” przekładamy obie ręce to z lewej to z prawej strony, tak jak byśmy chcieli dotykać palcami ziemi.
BRUSSA
Stoimy ciasno w kole, ręce na ramionach sąsiada z prawej i lewej strony, a nogi: prawą zakładamy od przodu za lewą sąsiada z prawej i kołyszemy się to w prawo to w lewo, „ Na bach...” uderzamy o siebie rozpychając się biodrami.
Brussa, brussa żemene brussa
Żemene brussa rasse lisse la
Jaga di, jaga di i bach, bach, bach!
(x3)
BZYTA
Nasza rodzinka jest fatalna począwszy od mamy
Jest bardzo muzykalna spytajcie o to taty
Mamy swe instrumenty, fagoty, puzon dęty
Skrzypeczki i co chcesz i wielki bęben też.
Ref.:
Bzytu, bzyta piria la, la laj, la /x3
Pria la, la, laj, bęc!
Na skrzypcach gra babunia, na flecie dziadzio gra
Na bębnie zaś ciotunia, na nerwach za to ja!
I gdy tak do koncertu, zasiadają wszyscy wraz
To grają saksofony i nawet dęty bas!
Ref.:
Bzytu, bzyta...
Wszystkie zuchy stoją po obwodzie koła, śpiewając pokazują /naśladują/ rękoma wymieniane instrumenty.
W czasie refrenu:
Bzyta, bzyta - dwa razy machamy skrzydełkami,
Pria la, la, laj - imitacja gry na bardzo dużej fujarce,
Bęc - klaszczemy w dłonie.
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL